Młody po przejechaniu na rowerze kilkunastu kilometrów siedzi przed kompem z miską chipsów oglądając bajkę. Nagle odwraca się do nas z wielkim oburzeniem wymalowanym na twarzyczce.
- No co? - pyta tata.
- Mucha tu lata i mi speskadza. Zabijcie ją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz