17 października 2017

Nauczyciel to nauczyciel

Młoda opowiada, że w szkole pytali się ich kiedyś, jaki typ nauczyciela najbardziej lubią, najbardziej im odpowiada...
- No i co powiedziałać - pytam
- Że nie wiem.  Boszzze, przecież to bez sensu - nauczyciel to nauczyciel tego typu w ogóle nie da się lubić

Po chwili...
- Tak w ogóle to nie wiem, jak ktoś może chcieć zostać w przyszłości nauczycielem. Ciągle się nad tym zastanawiam, a sporo ludzi w klasie o tym właśnie marzy... Oni są nienormalni czy co...? No weź, przecież jakby tak myśleli to by wiedzieli, że to musi być straszne użerać się przez całe życie z taką bandą jak my... Kurde jaki to ma sens? Całą szkołę się przecież marzy, żeby z tej szkoły wreszcie wyjść, a oni chcą tam wrócić...?! Masakra jakaś...
- Przecież Twoja najlepsza kumpela też chce być nauczycielem jak jej rodzice...
- No faktycznie, dobra myśl, muszę jej zapytać, czy ona na pewno tego chce...?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz