22 października 2022

Mozart jest jednak cool!

 Młody (10) wrócił ze szkoły i od razu zaczyna się skarżyć na test z WO (wereld oriëntatie, czyli wiedza o świecie). 

- No i znowu będę miał słabe punkty z WO, no ale skąd ja mam znać tych wszystkich ludzi? Jakiś Mozart!  Skąd ja niby mam wiedzieć, kim był jakiś Mozart i co mnie to w ogóle obchodzi… - Biadoli Młody lekko od rzeczy zły na siebie samego, że nie sprawił się dobrze na teście. Bo on nie lubi otrzymywać niskich punktów z niczego i nie lubi nie wiedzieć.

- Jak to ty możesz nie wiedzieć kim był Mozart?! - pytam, udając przerażenie, bo Młody wszak ciągle marzy, by nauczyć się grać na pianinie czy fortepianie - Przecież Mozart to muzyk! - Mówię - No wstyd po prostu, by taki miłośnik i fan muzyki jak ty nie znał choć trochę Mozarta. Mozart jest świetny i na pewno już nie jeden „kawałek” Mozarta słyszałeś…

- No raczej nie! Nie przypominam sobie. Pewnie jakaś nudna muzyka.

Otwieram iTunesa i zapodaję Marsz Turecki - Nie mów, że tego nie znasz?

Młody słucha przez dłuższą chwilę - Nie znam, ale to niezłe… Fajne! 

Zmieniam na kolejne znane utwory i puszczam po kawałku, a Młody wykrzykuje - To znam! W grze jest przeróbka… I to jest Mozart…?! …To też znam… Jacie, ten motyw jest w „Jojo” przecież! Nie wiedziałem, że to wszystko muzyka Mozarta. Mozart jest cool! Zaraz sobie poszukam na spotify albo na youtube i będę słuchał, bo faktycznie fajna muza.



20 października 2022

Niesprawiedliwa szkoła

  Nasz 10-letni szóstoklasista wróciwszy ze szkoły już od drzwi woła z oburzeniem:

 - Dziś ponad  40 minut lekcji spędziłem na korytarzu!

- Łał! Za co cię pan wywalił? - Pytam.

- Za nic! To G i S się wydurniali. Ja się tylko śmiałem. S udawał, że zjada linijkę. Ale to mnie pan wyrzucił z klasy. I jeszcze powiedział, że następnym razem pójdę do dyrektorki. Potem jeszcze powiedział, że jak mnie nie było, to G i S siedzieli spokojnie… No pewnie, że siedzieli spokojnie. To oczywiste! Przecież się bali, że inaczej ich też wywali z klasy! 

- Nie mogłeś powiedzieć tego panu?

- Taa, to bym poszedł do dyrektorki za dyskusje z nauczycielem! …No a jak tam siedziałem, to ludzie z piątej przechodzili i pytali, za co siedzę na korytarzu. Powiedziałem, że za nic…

- To może poproś pana, żebyś mógł siedzieć sam…?

- Ale ja nie lubię siedzieć sam! Wtedy jak czegoś nie wiem, to nie mam kogo spytać. No i fajnie jest siedzieć z G i S