- Hurra dziś jedziemy autobusem na wycieczkę!!! hurra! nad morze... ubierz szybko ślicznemu Dorciowi skarpetki, żeby się biedny nie spóźnił do szkoły w taki super dzień
* * *
Rowerujemy do przedszkola. Wokół niskopienna mgła, taka która tylko krowom nogi zasłania i która zmiania i podgłaśnia wszelakie dźwięki. Kwakanie dzikich kaczek, których nie widać z mgły, brzmi wręcz upiornie. Nagle słyszę głośno pociąg, co zdarza się tylko podczas mgły, bo tory są w sąsiedniej gminie, jakieś 5 km od nas. Młody też słyszy, ale...
- Mamo, co to? Pralka gdzieś jedzie...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz