Gdy dziewczynki były już odpowiednio "dorosłe" do samodzielnego spania, a mi było odpowiednio niewygodnie z nimi spać, zakupiłam piętrowe łóżko dla nich. Ale one i tak
wolały spać z mamą. Jeden z genialnych pomysłów Tiski, by wepchać się do mojego łóżka to tekst: zagrzeję ci kołderkę, mamusiu
kochana...
No i, powiedzcie sami, czy można przeciwstawić się takiemu poświęceniu ze strony dziecka?
💜💜💜
Zima. Tiska znowu przeziębiona....
- No, pięknie kaszlesz.
- Dziękuję, mamo.
💙💙💙
– Tiiiiskaaaa, szybko złap i trzymaj mamę...
Myślę, pewnie chce się przytulić, zanim pójdę.Tiska natychmiast podlatuje do mnie i obejmuje mocno za nogi.
– Cekaj mama, nie idź.
No to cekam cierpliwie, aż Zu wylezie z traktora. Podbiega do mnie.
– Mama, mama... co nam kupisz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz