25 września 2019

Dziecko gangster

Doro (7) przepycha się jak co rano przez tłum młodych rowerzystów, by zaparkować swój rower na szkolnym parkingu rowerowym. Ja czekam na niego z tornistrem pod bramą i widzę jak jakiś 2- czy 3-latek na rowerku z bocznymi kółkami pedzi jak szalony nie zwazając na nikogo...
W końcu Doro podbiega do mnie i woła:
- Normalnie jakieś dziecko gangster - prawie mnie przejechało tym swoim malutkim rowerkiem.

1 komentarz:

  1. dopiero trafiłam na ten ciekawy dodatek do Twojego bloga. z profilu głównego. Miałam problem z komentarzami na Belgia. Ale fanką jestem wierną. na instagramie jako alismojespojrzeniena, na blogu jako mojaalis. Imponujesz, prawdziwym, zyciowym spojrzeniem, dobrym piórem i odwagą. Trzymam kciki- podziwiam . Ala. poczytam scenki jak mi się zwolni czasoprzestrzeń.... bo komputer to teraz luksus. Twój blog mas jednak stałe miejsce od dawna. A.

    OdpowiedzUsuń